Rozwijasz usługi serwisowe, instalacyjne? Jesteś dynamicznie rosnącą firmą rozszerzającą obszar swojego działania? Sprawdź gdzie jesteś na ścieżce rozwoju, co jeszcze przed Tobą i Twoją firmą.
1. Firma to JA
pierwszy etap pracy, bycia “na swoim”, może być rozpoczęciem “od zera” jako pierwsza działalność albo wiązać się z tzw. “pójściem na swoje”, czyli doświadczoną osobą, która zakłada własną firmę. Ten etap to często bolesne zderzenie z rzeczywistością. Świetny fach w ręku i umiejętności techniczne okazują się niewystarczające gdy trzeba zostać także Księgowym, Sprzedawcą, Marketingowcem, Zaopatrzeniowcem, czy Obsługą Klienta. Na tym etapie właściciel samodzielnie wykonuje prace serwisowe, instalacyjne i w 99% przypadków zostaje na tym etapie indywidualnej działalności. Na rozwój nie ma zwyczajnie czasu.
2. Zatrudnienie pierwszego pracownika
To już jest skok na głęboką wodę. Często udaje się to odłożyć w czasie, firmy zakładane są np przez dwie osoby, które dzielą się obowiązkami lub do określonych czynności “zatrudnia się” rodzinę (często “do papierowej roboty”). Poznawanie nowej osoby to oczywiście wspólne wykonywanie prac – w firmie taki pracownik ma być przecież przedłużeniem renomy i reputacji właściciela (często potwierdzonej właśnie nazwiskiem właściciela w nazwie). Na tym etapie planowanie ogranicza się najczęściej do ustalenia wspólnych wyjazdów na zlecenia, nie ma potrzeby potwierdzania wykonania a jedyną formą rozliczania prac (i weryfikacji) jest rozliczenie z Klientem.
3. Zorganizowanie pierwszej ekipy pracowników
Na tym etapie pojawia się już kilkuosobowy zespół, pracownicy mogą pracować samodzielnie lub razem na jednym zleceniu. Najczęściej właściciel pracuje razem z pracownikami, odpowiada zarówno za przygotowanie realizacji, wykonanie na miejscu jak i rozliczenie. Pojawienie się kolejnych ekip zależy w dużej mierze od tego na ile uda się wykształcić lub zatrudnić odpowiednią osobę, która przejmie na siebie kwestie organizacyjne w ramach grupy. Właściciel może wtedy część czasu przekierować na pozyskiwanie nowych zleceń a po określonym czasie ogranicza się już tylko do kontrolowania prac np objeżdżając swoje zlecenia i sprawdzając jak poszczególne ekipy pracują.
4. Zatrudnienie osoby która przejmuje obowiązki kontrolowania
To może być bardziej sformalizowane jako np “kierownik serwisu”, albo na początku opierać się na wyznaczeniu pracownika, który przejmuje na siebie obowiązki planowania i dbania o raportowanie prac. Tu najczęściej pojawiają się w firmie Kalendarze, Excele, komunikatory i bardzo rzadko jakieś programy projektowe (Monday, Trello etc.) Oczywiście wszystko zależy od konkretnych osób, ale najczęściej właściciele starają się dobrać osobę, która jak najbardziej przypomina ich własny sposób pracy – jeżeli szef pracował po 16h to Kierownik Serwisu też będzie, ten etap opiera się na osobach a nie na narzędziach czy procesach (proces to w dużej mierze sposób w jaki wykorzystujemy narzędzia i osoby do realizacji celów biznesowych).
5. Wdrożenie narzędzi/ pierwszych programów do określonych procesów
W miarę rozwoju firmy, brak odpowiednich narzędzi i sformalizowanych sposobów działania staje się przeszkodą nie do przejścia – to tutaj firmy, albo “grzęzną” osiągając sufit swojego rozwoju (to, w skrócie taka wartość będąca wypadkową ilości pracowników, ilości zleceń, i ilości godzin na dobę, które jest w stanie przepracować właściciel) albo też, te nieliczne firmy przechodzą przez etap działania na telefon i zaczynają organizować pracę wokół pierwszych programów. To na tym etapie funkcjonowanie kilku lub kilkunastu Exceli przestaje wystarczać, właściciel ma problem z uzyskaniem informacji w czasie rzeczywistym “jak jest teraz” informacja się gubi, jest niedokładna, wymaga ręcznego wpisywania, uzupełniania etc.
6. Etap optymalizacji narzędzi pod zwiększoną skalę działania firmy
Działające systemy są rozwijane (zdarza się, że to nadal może być Excel ale już np połączony z dyskiem wirtualnym na którym są zapisywane zdjęcia, z komunikatorami etc. Tutaj najczęściej jeżeli firmy nie wdrożyły wcześniej żadnego systemu to zbudowały sobie procesy wewnętrzne czyli sposoby pracy, które nawet przy braku narzędzi były wystarczające. Na tym etapie firmy mogą np zmieniać też systemy na nowsze lub bardziej rozbudowane, posiadające większą ilość funkcji.
7. Skala wymusza rozbudowane narzędzia
Firmy wdrażają (lub dochodzą do tego momentu poprzez wcześniejszy rozwój) kompleksowe narzędzia korporacyjne czyli np. systemy ERP posiadające zintegrowane środowisko, operacje, księgowość, kadry, magazyn etc.
Siedem etapów, każdy z nich ze swoimi trudnościami i wyzwaniami.